Zwłaszcza, kiedy jest ich tak wiele :) Zaczynałam prowadzenie różnych blogów wiele razy i doszłam do wniosku, że ludzie albo chcą słuchać o czymś bardzo smutnym i sami się przy tym dołować albo o czymś bardzo optymistycznym, motywującym ich do dalszego działania. Ja nie mam zamiaru robić ani jednego ani drugiego, a pewnie będę robić oba. Ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Bo chodzi o to, żeby pokazać coś ciekawego, pokazać to, co jest ważne i wyjątkowe. A co to właściwie jest? Nie mam pojęcia... Bo kto go ma? Przecież przez całe życie, wkraczając w nowe etapy, zauważamy, że coś jest mniej lub bardziej ważne, a wszystko na swój sposób wyjątkowe. Grunt to chcieć to zauważyć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz